środa, 30 maja 2012

Dzień Matki 2012

W tym roku obchodziłam już drugi Dzień Matki. Z tej okazji, a także z okazji imienin, które obchodzę 2 dni wcześniej, dostałam od męża i synka maszynę do szycia :) Mój wymarzony prezent!
Mimo, iż nowa maszyna jest super, stara nadal jest w użyciu. Tak było w przypadku szycia tej torby. Torba uszyta jest z codury, bardzo sztywnego materiału. Stary Łucznik poradził sobie śpiewająco z tym materiałem.
Torba powędrowała już do mojej mamy, dokładnie 26.05.


mei tai


Pierwszy raz zamotaliśmy się z Wiktorem w zeszłoroczne wakacje. Bardzo nam się spodobało takie 'noszenie'. Najbardziej zadowolony jest mój kręgosłup. Szczególnie teraz kiedy mojemu półtoraroczniakowi włączył się codzienny tryb naręczny. Pierwszy mei tai odkupiłam od koleżanki. Kolejny postanowiłam uszyć sama. Długo się za to zabierałam. Na początku kwietnia wynalazłam materiał, zielony w turkusowe koniczynki. Kiedy do mnie dotarł lekko się zeźliłam, bo okazał się być bardziej jaskrawy niż na zdjęciu. Ale skoro go kupiłam, wypadałoby coś z niego zrobić. Stanęło na nosidle. Jaskrawość złamałam beżową bawełną i ozdobiłam filcowymi wycinankami. Oto co mi wyszło. Panel jest dwustronny. Z jednej strony drzewo, z ręcznie przyszywanych filcowych listków. Z drugiej strony turkusowy filcowy jaszczur.






Jaszczurkowa strona jest zdecydowanie naszą ulubioną :)

12/12


Pewnego wieczoru, przeglądając blogi, natknęłam się na bardzo fajny projekt. Projekt 12/12 ( http://www.projekt-12-12.blogspot.com/ ) to projekt, w którym przez 12 miesięcy trzeba wykonać 12 zadań. Jedno zadanie w miesiącu. Zadania wcale nie będą proste. Takie np. szydełkowe serduszko dla osoby, która nie umie szydełkować to dopiero będzie wyzwanie! :) Ale grunt to pozytywne nastawienie. Postanowiłam zapisać się do projektu. Mam nadzieję, że Dziewczyny biorące udział w projekcie będą mnie twórczo inspirować i że wykonam wszystkie zadania.

Oto pierwsze z nich. Zadaniem na styczeń było uszycie poduszki. Postanowiłam uszyć poduszkę do salonu. Kolory przewodnie to beż i zieleń. Poduszka miała tez wnieść troszkę radości w tą naszą szaro-burą zime. Oto ona:



Kolejne zadanie projektu 12/12 wykonane. Tym razem trzeba było zrobić szydełkowe serduszko. Niestety z szydełkiem jak narazie nie bardzo mi po drodze. Jednak obiecałam sobie, że wykonam wszystkie zadania projektu, więc coś musiałam wykombinować. Kupiłam szydełko, nici. Uzbroiłam się w książke z podstawami szydełkowania i co? I nic mi nie chciało wyjść :( Trudno się mówi. Wydziergałam paseczek, przyszyłam do materiału tworząc kształ serca i uszyłam igielnik. Narazie tyle, ale nie odpuszczę Ci szydełko!





szycie












maskotki-przytulaki










dekoracje do pokoju dziecka














filcaki