wtorek, 15 stycznia 2013

beciko-śpiworko-rożko-otulaczek :)

Śpiworek powstał dla małej Jadzi. Jej mama wymarzyła sobie taki właśnie otulaczek, w który mogłaby zawinąć swoją córę w lżejszym ubranku i spokojnie wyjść z nią na dwór. Śpiworek ma wycięcia na pasy i bez problemu mieści się w najmniejszym foteliku samochodowym. Posiada dodatkowe okrycie dla nóżek oraz rozpinany kapturek. Sam otulaczek zawiązywany jest dzięki aksamitnym wstążeczkom. Jest na prawdę ciepły. Oprócz wierzchnich warstw, w środku posiada jeszcze jedną bawełnianą warstwę. Miękki bladoróżowy welur oraz malinowa grubsza dzianina cudownie ze sobą współgrają. Maleńka na razie jeszcze siedzi sobie grzecznie pod sercem mamy, ale jak już się pojawi na świecie to na pewno będzie jej cieplutko i milutko w takim beciku. :)






Dla Jadzi, a właściwie dla jej zabawek uszyłam także worek. Duży, z okrągłym dnem, zawiązywany na tasiemkę w jasnofioletowym kolorze. W takim worku grzechotkom i gryzakom kurz nie straszny. :)



3 komentarze:

  1. Świetny otulaczo-rożek! Pamiętam jak szukałam dla dzidziusia mojej siostry coś podobnego :) następnym razem uszyję sama :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja również uważam że worki na drobiazgi są cool:) Kubie uszyłam na robne zabawki i świetnie sprawdzają się.

    OdpowiedzUsuń