Jeszcze w styczniu uszyłam zestaw umilaczy dla maluszka, który pojawi się na świecie dopiero w kwietniu. Rówieśnik mojej córy, zaraz po urodzeniu będzie mógł spać otulony mięciutkim kocykiem z turkusowego minky i 'bolidowej' bawełny. Bolidy zostały dobrane na specjalne życzenie taty ;) Na czas aktywności powstała sowa-ciumkajka, wypełniona dodatkowo szeleszczącą folią. Zaś dla starszej siostry chłopca uszyłam poduchę z zielonego minky i sowiej bawełny. W sam raz do przytulania.
Jakie fajne!
OdpowiedzUsuń